Strona:Legendy i pieśni ludu polskiego nowo odkryte.djvu/13

Ta strona została uwierzytelniona.

Bodajżeś była w mym żywocie znikła.
Wykarmiłam cię swojemi piersiami,
Co spojrzę na ciebie, zaleję się łzami.“
Brat swego brata domu nie nawidzi,
Bo się bogaty ubogiego wstydzi.
„Oj bracie, bracie, nie wstydźma się siebie,
Na tamtym świecie przyjdziema do siebie.“
Siostra u siostry domu nie nawidzi,
Bo się bogata za ubogą wstydzi.
„Oj siostro, siostro, nie wstydźma się siebie.
Na tamtym świecie przyjdziema do siebie.
Oj siostro, siostro, pamiętaj na moje sierostwo,
Nędzić[1] mię bieda, biéda i ubóstwo“.
Siostra uboga na niebie króluje.
Siostra bogata w piekle się gotuje.
Przyszedł ojciec do syna, prosi o wspomożenie,
Syn na ojca spojrzał, złe na nim odzienie.
„Oj synu, synu, masz wszystkiego dosyć,
Nie odrzekajże się tego chleba prosić.“
Idą ci tam idą te anielskie wody,
Prosi się syn u ojca o kropelkę wody.
„Oj synu, synu, choćbym ci dał całe morze,
Już tobie synu w piekle nie pomoże“.
O Boże, Boże z nieba wysokiego,
Racz nie opuszczać ojca ubogiego.



4. O SIEROCIE I MACOSZE.

Chodziła sierota po wsi,
Obsiedli[2] ją źli psi.
Nie umiał się kto obrać[3]
Sieroteczkę ognać.
Obrał ci się obrał
Sam Pan Jezus z nieba,
Kawałeczkiem chleba.
„Oj sieroto gdzież ty idziesz?“
— „Idę stukać, pukać,
Mojéj matki szukać.“
— „Ty tam matki nie znajdziesz,
Bieżże na zielony smętarz,
Twoja matka leży
Prosto w wielki ołtarz.“
— „Kto tam chodzi po moim grobie?“
„Ja, matulu, puśćcie mnie do siebie.“
— „Cóż sa[4] będziesz jadła,
Cóż sa będziesz piła?“

  1. Dokucza.
  2. Napadli.
  3. Nie chciał się nikt podjąć.
  4. Tu.