Strona:Legendy i pieśni ludu polskiego nowo odkryte.djvu/17

Ta strona została uwierzytelniona.
2. DRUGA MODLITWA PORANNA.
(W piątek i w niedzielę śpiewywana).

Przed świtaniem kurzy[1] pieli,
Usłyszeli Matkę Bożą;
A ona szła rajską drogą,
Niesła księgi na lewicy,
A Jezusa po prawicy.
Napotkała Ewanieliją:
„Gdzie to idziesz Panno Maryo?“
— „Do kościoła na jutrznią,
Z jutrzni na ranną mszą.
Z rannéj mszy na wielką.“

Kto tę modlitwę będzie mówił w piątek do kośnicy, w niedzielę do rannéj mszy, nie będzie ten w piekle gorzał, ani w wodzie tonął. Amen.


3. MODLITWA WIECZORNA.

Idę ja spać,
Nie mam sobie co posłać,
Pościelę sobie świętą Anielę[2],
Świętym się krzyżem odzieję.
Ciebie się czarcie nie boję,
Pójdę pod Bożą mękę,
Wezmę sekwię[3] w rękę.
Tyś moja obrona
Z ciężkiego kamienia.
Ustąpcie wszyscy źli
Z cztérech kątów, piąte drzwi.
Będzie tu Najświętsza Panna nocowała
Z aniełami, dziewicami.
Otworzył się nowy grób,
Wejrzał na mnie sam miły Bóg:
„Czego pożądasz grzeszny człowiecze?“
— „Pożądam lekkiego skonania,
A po śmierci dusznego zbawienia.“
Przybądź na ratunek święty ojcze Antoni[4].



  1. Koguty.
  2. Ewangelią.
  3. Relikwie.
  4. Następuje takież same co w powyższéj modlitwie zakończenie (kto tę modlitwę będzie mówił i t. d.).