Ta strona została przepisana.
W jaki sposób rozstrzygnie kwestję tę rewolucja socjalna, jest to uzależnione nietylko od okoliczności czasu i miejsca, jest to związane również ze sprawami, sięgającymi da leko głębiej, śród których jedną z najważniejszych stanowi — zagadnienie o usunięciu przeciwieństwa między miastem i wsią. Ponieważ dalecy jesteśmy od tworzenia systemów utopijnych urządzenia przyszłego społeczeństwa, byłoby przeto więcej, niż próżniaczym marnowaniem czasu zatrzymywanie się na tem. Jest niewątpliwem to jedno, że w miastach wielkich znajduje się już obecnie dostateczna ilość gmachów mieszkalnych, aby niezwłocznie okazać rzeczywistą pomoc w zaspokojeniu potrzeby mieszkań, rozumnie wykorzystując te gmachy. Jest to do urzeczywistnienia, rzecz jasna, tylko przy pomocy wywłaszczenia właścicieli obecnych i osiedlenia w tych domach robotników bezdomnych i robotników, zamieszkujących obecnie przeludnione mieszkania. I jak tylko proletarjat zdobędzie władzę polityczną, środek ten, podyktowany względami pożytku społecznego, równie łatwo zastosowany zostanie, jak i inne wywłaszczenia“ (str. 22 niem. wyd. 1887 r.).
Tutaj nie jest rozpatrywaną zmiana formy władzy państwowej, lecz bierze się pod uwagę treść jej działalności. Wywłaszczenia i zajęcia mieszkań odbywają się i obecnie na mocy rozporządzeń współczesnego państwa. Państwo proletarjackie formalnie również „wyda rozporządzenie“ o zajęciu mieszkań i wywłaszczeniu domów. Lecz jest rzeczą jasną, że dawny aparat wykonawczy, biurokracja, związany z burżuazją, byłby poprostu nieodpowiedni do wykonania zarządzeń państwa proletarjackiego.
...„Jest rzeczą niezbędną skonstatować, że faktyczne zawładnięcie wszystkimi narzędziami pracy, całą wytwórczością przez lud pracujący, stanowi proste przeciwieństwo z prudonowskim „wykupem“. Przy „wykupie“ robotnik pojedyńczy staje się właścicielem mieszkania, włościańskiego działka ziemi, narzędzi pracy; przy zawładnięciu — „lud pracujący“ staje się kolektywnym właścicielem domów, fabryk i narzędzi pracy.