Strona:Lenin-Państwo i rewolucja.djvu/084

Ta strona została przepisana.
Jest wątpliwem, czy korzystanie z tych domów, fabryk i t. d. pzostawione będzie, przynajmniej w czasie przejściowym, osobom pojedynczym lub stowarzyszeniom bez pokrycia wydatków, jak również zniesienie własności rolnej nie każe przypuszczać zniesienia renty gruntowej, lecz przekakazanie jej, jakkolwiek w formie zmienionej, społeczeństwu. Opanowanie faktyczne wszystkich narzędzi pracy przez lud pracujący, nie wyklucza przeto żadną miarą utrzymania najmu i wynajęcia“, (str. 69).

Kwestja, poruszona w tym rozumowaniu, mianowicie: o podstawach ekonomicznych obumierania państwa, rozpatrzoną przez nas zostanie w następnym rozdziale. Engels wyraża się niezmiernie oględnie, mówiąc, że wątpliwem jest, czy państwo proletariackie bez zapłaty udzielać będzie mieszkań „przynajmniej w czasie przejściowym“. Wynajmowanie mieszkań, należących do całego ludu, za zapłatą oddzielnym rodzinom, każe przypuszczać odbiór tej zapłaty, pewną kontrolę, i takie lub inne normowanie rozdziału mieszkań. Wszystko to wymaga pewnej formy państwa, lecz zgoła do tego nie jest potrzebny osobny wojenny i biurokratyczny aparat ze specjalnie uprzywilejowanym stanowiskiem osób urzędowych. Przejście zaś do takiego stanu rzeczy, kiedy można będzie oddawać mieszkania bezpłatnie, jest związane z zupełnym „obumieraniem“ państwa.
Mówiąc o przejściu blankistów, po Komunie i pod wpływem jej doświadczenia, na zasadnicze stanowisko marksizmu, Engels mimochodem stanowisko to formułuje w sposób następujący:

...„Nieodzowność akcji politycznej proletarjatu i jego dyktatury, jako przejścia do zniesienia klas a wraz z tem i państwa...“ (str. 55).

Różni formaliści lub burżuazyjny „trzebiciele marksizmu“ odkryją, być może, sprzeczność między tym przyznaniem „zniesienia państwa“ a negacją takiej formuły, jako anarchistycznej, w przytoczonym wyżej ustępie „Anti-Düringa“. Nie byłoby rzeczą dziwną, jeżeliby oportuniści i Engelsa zaliczyli do „anarchistów“, — obecnie staje się rzeczą coraz zwyklejszą, że socjal-szowiniści oskarżają międzynarodowców o anarchizm.