Dlatego właśnie mamy prawo mówić tylko o nieuniknionym obumieraniu państwa, podkreślając przewlekłość procesu tego, jego zależność od szybkości rozwoju fazy wyższej komunizmu, pozostawiając sprawę terminu i form konkretnych obumarcia otwartą, ponieważ materjału dla rozstrzygania spraw takich niema.
Państwo może obumrzeć całkowicie wtedy, kiedy społeczeństwo urzeczywistni zasadę: „każdy według zdolności, każdemu według potrzeb“, t. j. kiedy ludzie natyle przyzwyczają się do przestrzegania zasadniczych prawideł współżycia i kiedy praca ich będzie na tyle wydajną, że ludzie dobrowolnie pracować będą podług zdolności.
„Wąski widnokrąg prawa burżuazyjnego, zniewalający do obrachunku z czerstwością Shyloka, czy pół godziny nie pracowało się dłużej od drugiego, czy nic zarobiło się mniej od innego, — ten wąski horyzont wtedy zniknie. Nie będzie wymagać wtedy podział produktów normowania ze strony społeczeństwa ilości otrzymywanych przez każdego produktów; każdy nie krępując się brać będzie „podług potrzeb“.
Z punktu widzenia burżuazyjnego takie urządzenia społeczne łatwo jest kwalifikować jako „czystą utopję“, wyśmiewając się, jak to socjaliści „obiecują“ każdemu prawo do otrzymywania od społeczeństwa bez żadnej kontroli nad jego pracą, dowolną ilość trufli, automobilów, pianin i t. d. Takim szczerzeniem zębów dotąd zadawalniają się „uczeni“ burżuazyjni, okazujący tem ignorancję swą i obronę samolubną kapitalizmu.
Nieuctwo, — ponieważ „obiecywać“ tej fazy wyższej w rozwoju komunizmu żadnemu socjaliście nie przychodziło do głowy, przewidywanie zaś wielkich socjalistów, że ona nastąpi, przypuszczać każe nie obecną pracy wydajność i nie współczesnego nam obywatela, zdolnego na ślepo — w rodzaju wychowańców bursy u Poniatowskiego — do uiszczenia społecznego bogactwa i żądania niemożliwego.
Do czasu, kiedy nastanie „wyższa“ faza komunizmu, żądają socjaliści najsurowszej kontroli ze strony społeczeństwa i ze strony państwa nad wymiarem pracy i spożycia, atoli kontrolę tę należy rozpocząć od wywłaszczenia kapitalistów, od ich kontroli przez robotników i prowadzoną być winna ona nie przez pań-
Strona:Lenin-Państwo i rewolucja.djvu/118
Ta strona została przepisana.