Strona:Lenin-Państwo i rewolucja.djvu/135

Ta strona została przepisana.

Istota sprawy bynajmniej nie na tym polega, czy pozostaną „ministerja“, czy powstaną „komisje specjalistów“ lub inne instytucje — to zupełnie nie jest ważne. A rzecz w tem, czy zostanie zachowaną stara machina państwowa (związana tysiącem nici z burżuazją i nawskroś przepojoną rutyną i zaśniedziałością), czy też zostanie zniweczoną i zastąpioną przez nową. Rewolucja nie na tem ma polegać, aby klasa nowa rządziła, kierowała przy pomocy starej machiny państwowej, lecz na tem, aby ona rozbiła tę machinę i rządziła, kierowała przy pomocy nowej maszyny — tę zasadniczą myśl Kautsky zatuszował lub zgoła jej nie zrozumiał.
Jego ujęcie sprawy urzędników dowodzi wyraźnie, że on nie zrozumiał doświadczenia Komuny i nauk Marksa. „Nie obcbodzimy się bez urzędników ani w partyjnej ani w zawodowej organizacji“...
Nie obchodzimy się bez urzędników przy kapitalizmie, przy panowaniu burżuazji. Uciskany jest proletarjat, masy pracujące ujarzmione przez kapitalizm. Zwężoną jest demokracja przy kapitalizmie, ściśnioną, obrzezaną, spotworniałą przez całe otoczenie niewoli najemnej, nędzy i biedy mas. Dlatego i tylko dlatego, w naszych politycznych i zawodowych organizacjach osoby urzędujące psują się (ściślej mówiąc, mają ku temu tendencję) dzięki otoczeniu kapitalizmu i zdradzają dążności do przekształcenia się w biurokratów, t. j. w oderwane od mas, stawiające się nad masami, uprzywilejowane osoby.
Na tym polega istota biurokratyzmu i dopóki kapitaliści nie są wywłaszczeni, dopóki burżuazja nie powalona, dotąd nieuniknioną, jest w pewnym stopniu „biurokratyzacja“ nawet proletariackich funkcjonariuszy.
Podług Kautskiego rzecz się ma tak: jeżeli pozostaną wybieralni funkcjonarjusze, to pozostaną urzędnicy przy socjalizmie, pozostanie biurokracja! Akurat jest to pogląd fałszywy. Na przykładzie wszak Komuny Marks pokazał, że przy socjalizmie osoby urzędujące przestają być „biurokratami“, „urzędnikami“, przestają nimi być w miarę wprowadzania oprócz obieralności jeszcze usuwalności w każdym czasie oraz sprowadzenia płacy do przeciętnego poziomu robotniczego i zastąpienia urządzeń parlamentarnych przez „pracujące“, t. j. „prawodawcze i wykonawcze jednocześnie“.