„Lenin niezawodnie jest „opętańcem“.
Prof. Maksym Kowalewskij twierdził, że w Leninie ginie światowej sławy uczony; Plechanow widział w nim — genjalnego adwokata, Ledebour i Noske uważali go to za Marata, to za Robespiera; Klara Zetkin dopatrywała się w nim cech Chrystusowych, a poeta Klujew pisał:
Jest w Leninie duch Kerżenski[1]
W dekretach okrzyk ascetycznego przeora,
Jakgdyby źródła rozruchów
Szukał on w księgach sekciarzy Pomorza.
Silvio Benco w cytowanym artykule i osobisty przyjaciel Lenina, pewien Anglik, podkreślają z uznaniem ostrożność i zrozumienie tego wieloatomowego amalgamatu duszy rosyjskiej, z jakiem autor zbliża się do zagadkowej postaci Lenina.
Jedno tylko jest pewne: posiadał on wyjątkowy talent demagogiczny, oparty na absolutnej amoralności i na zgłębieniu charakteru narodu rosyjskiego, którego nikt przed nim tak dokładnie nie pojął.
Cała gama przebiegłości, niczem nie skrępowanej przewrotności, graniczącego z wielkością — rozumu a z nikczemnością — duszy, wiedzy i brutalności, znaleźć można w nader interesującej książce samego Lenina „Sztuka zwycięstwa“, (Gosudarstw. Izdatielstwo Ukrainy, Charków, 1925).
Lenin był wodzem i demagogiem samodzielnym, przyjmującym na siebie całą odpowiedzialność, człowiekiem, który siłą swego ducha, czarem swojej nieustępliwości i przekonania górował nad wszystkimi innymi działaczami. Rosja sowiecka od październikowej rewolucji niemal do dnia śmierci dyktatora była „Rosją Lenina“. Dlatego to wszyscy inni działacze mimowoli schodzą na drugi lub zupełnie daleki plan. Rosję burzył i nowy rosyjski pogląd na świat budował tylko Lenin. Po nim nastąpił rozkład partji i upadek systemu.
Podróż Lenina w zaplombowanym wagonie do Rosji przez Niemcy i Szwecję z wszystkiemi szczegółami szeroko komentuje szereg autorów, lecz najbardziej dokładnie Henri Guilbeaux („Le portrait authentique“ etc.), podając w przy-
- ↑ Kerżeńskie klasztory (skity) są siedzibą wszelkich sekciarzy.