Wiemy też o wyklęciu, rzuconem przez rabinów na Trockiego, Zinowjewa, Kamieniewa, Urickiego, Wołodarskiego i Parwusa-Gelfanda.
Wiemy z cytowanych wyżej „Korespondencyj Socjalistycznych“ o deputacji żydowskiej, żądającej odwołania komisarzy — Żydów, a rabin Drapkin miał o tem odczyt w Helsingforsie w r. 1923, o czem wspomina J. L. Pimenow w swojej broszurze „Zdrajcy idei“ (Leningrad 1926 r. str. 39—40).
Tego faktu nie mogłem przemilczeć, bo dowodził on bierności Rosjan i ruchliwości oraz silnej organizacji wewnętrznej żydowskiej „diaspory“, która obecnie ścigana jest i tępiona przez nowe czynniki, wchodzące w skład rządu Rosji sowieckiej.
Epizod rozmowy i morderstwa gen. Duchonina był mi osobiście znany, gdyż czytałem wstęgę tej telegraficznej rozmowy, zresztą podają cały ten incydent A. Gan, l. c. str. 186—192 oraz „Russkij Gołos“ z r. 1918, przytaczający odpis tej wstęgi.
Ktoś nieszczerze przeczulony robi mi zarzut, że zbyt dużo podałem szczegółów krwawej działalności czeki. Uważam, że tak nie jest, gdyż zupełnie naukowe dzieła P. Milukowa: „Rosja na przełomie” w tomie I.; S. Melgunowa: „Czerwony teror“, Berlin 1924; pozatem A. Gan w cytowanej książce oraz angielski raport p. t. „The Assault of Heaven“; prof. Charles Sarolea w „Impressions of Soviet-Russia“, London 1924, a nawet M. Gorkij w książce „Lenin i Włościanie” przytaczają bez porównania więcej straszliwych obrazów teroru. Uważałem za niezbędne podkreślić rażącą sprzeczność pomiędzy słowami Lenina o pokoju i miłości a tem, co napisał w liście do Gorkija[1] i czego dokonał z pomocą „sztandaru proletarjackiej dyktatury“, którym była „czeka“.
Scena śledztwa nad Dorą Frumkin ma też realne podłoże we wszystkich faktycznych szczegółach. Znalazłem je w broszurze p. t. „Krwawy Wicher“, 1926 r., wydanej w Wyborgu i zawierającej protokuły świadków zamordowania Frumkin, Wołodimirowa i innych. Tamże umieszczono arogancką od-
- ↑ René Fuelloep Miller: „Lenin i Gandhi“.