Strona:Leo Belmont - List do uroczej wdówki.djvu/16

Ta strona została uwierzytelniona.
—   12   —

powiada: pies mędrszy jest od baby — nie szczeka na gospodarza. Lecz pardon! — i pani Girardin przyznaje, że rozumny mężczyzna jest zawsze rozumniejszy od rozumnej kobiety. Jeżeli tedy ta subtelna autorka czyni spostrzeżenie, że we Francyi wszystkie kobiety są mądre, prócz pedantek — to należy wziąć pod uwagę, że mądrość ta nie zawsze jest pierwszej próby.
Wróg kobiet, Schoppenhauer, uczuł się zmuszonym dać dobre świadectwo rozumowi kobiecemu: „Kobieta zdolną jest zauważyć najkrótszą drogę do celu i wszystko, co jest blizkiem jego; mężczyzna spoglądając w dal, nie widzi rzeczy, które leżą tuż pod nosem“. Mogą też kobiety szczycić się świadectwem głębokiego filozofa Lotzego; prawda, że w zdaniu jego tkwi pewna restrykcja. Powiada on: „niema na świecie nic, czegoby kobieta nie była w stanie pojąć na równi z mężczyzną, lecz jest wiele rzeczy, które nigdy nie zaiteresują kobiety“. Szkoda tylko, że kobietom — według La Rochfoucaulda — rozum służy jedynie do zręcznego przeprowadzenia najdziwaczniejszych kaprysów. Szkoda tylko, że — według Balzaka — rozum kobiecy posiada zdolność dostrzegania u ludzi talentu samych wad, a u głupców — tylko dobrych stron. Szkoda jeszcze, że umysł kobiecy — według Dubois — wydaje, niby raj, wiele pięknych owoców, ale na zawsze pozostających w dzikim stanie.
A z poprzedniemi chwalbami nie bardzo godzi się znane spostrzeżenie Dickensa co do logiki kobiecej: „Mężczyzna też się myli, lacz wówczas powiada: dwa razy dwa — trzy, lub pięć; kobieta, kiedy się myli, zapewnia, że dwa razy dwa jest stearynowa świeca“. W niezgodzie z dobremi świadectwami jest wskazówka Karra: „we wszystkich sporach kobiety mówią ostatecznie: „tak mi się zdaje!“ — bo przeciwko temu argumentowi najtrudniej jest występować. Rozum kobiecy! Szekspirowi zdawał się on bardzo