Strona:Leo Belmont - List do uroczej wdówki.djvu/17

Ta strona została uwierzytelniona.
—   13   —

nikłym. Autor „Poskromionej sekutnicy“ mówił: „zamknji kobiecemu rozumowi drzwi — a uleci przez okno, zamknij okno — wyślizgnie się przez dziurkę od klucza; zatkaj dziurkę — wyfrunie z dymem przez komin“.
Idee kobiety — zdaniem Micheleta — nigdy nie rozkwitają w zupełności, nie mają siły twórczej. Kobiety — dodaje historyk rewolucji — są zawsze złemi politykami. Ale prawdziwy polityk, ks. Metternich, jest wprost odwrotnego zdania: „kobieta jest dyplomatką z natury, umie ona zręcznie rozplątywać najchytrzej splecione intrygi; posiada talent, pozwalający jej przystosowywać się do najróżniejszych położeń“.
Zresztą cóż znaczy rozum kobiecy? Pani Stael sądzi, że rozum nie jest niezbędny kobiecie. Takt wrodzony pozwala jej nie pleść głupstw i być uroczem stworzeniem; a kobieta mądra nie zawsze to potrafi. „Kobieta mądra może być do niczego nie zdatną; a są kobiety z taką duszą, że nikt nie zauważy u nich braku rozumu“. Humorysta Gogol sądził, że „głupota posiada osobliwy urok w pięknej żonie“. A Talleyrand był przekonany, że „głupia żona kompromituje tylko siebie, mądra — siebie i męża“.
Boiste lękał się, że nauka odbiera kobiecie kwiatek skromności. Kobiety — mówił — powinny być wykształcone, ale nie uczone. Uczona kobieta — dobitnie wyrzek Rousseau — jest biczem swojego męża, swoich dzieci, swoich sług, całego świata! Kant był zdania, że uczone kobiety używają książek, jak zegarka, który noszą na pokaz, choćby źle chodził, lub stał. Fourier dziwił się, że kobiety uganiają się za nędzną sławą pisarską: warto-ż dodawać tomy do miljonów istniejących niepotrzebnych książek? A Stendhal... boję się powtórzyć, co powiedział autor „Klasztoru Kartuzów w Parmie...“ bo powiedział, że niema mężczyzny, który nie wolałby spędzić życie raczej ze subretką, niż z uczoną kobietą“. Lecz niejaki Andrè Leo woła z em-