Strona:Leo Belmont - Złotowłosa czarownica z Glarus.djvu/233

Ta strona została przepisana.

objawienia, Talmud — to trzy czwarte“. „Jeżeli na Twojem podwórku jest śmietnik, to odnajdź w nim jedną perłę i pokaż na dowód, że masz kopalnię djamentów“. „Niema takiego szkiełka, z którego komentarz filozoficzny nie mógłby sfałszować brylantu“. „Nie potrzebujesz słuchać, skoro możesz cytować“. „Cytuj ostrożnie i wygodnie — nigdy wszystko“. „Cytującemu rzeczy niedogodne — zarzuć, że kłamie“.
Czasami z ust mędrca wychodziły tezy, najwyraźniej żartobliwe gdyż niezwierzane papierowi, lecz podawane tylko dla rozrywki z ust do ust, np. „Jeżeli nie możesz wybić gojowi dwojga oczu, to wybij mu jedno; jeżeli skutkiem słabości nie możesz wybić mu ani jednego oka, wybij trzy oczy mechesowi“.

∗             ∗

Zacharjasz Joffe odziedziczył spryt po pradziadzie. W gminie stał się „światłem i okiem Izraela“. Ulegano bezopornie jego autorytetowi. Wiedziano, że rada jego jest zawsze praktyczną i wyjdzie współwyznawcom na korzyść. Podziwiano też styl i mądrość pisma, które w imieniu gminy wystosował do burmistrza, nie przymawiając się o prawa obywatelskie, jeszcze zbędne ówczesnym Żydom, a jednak układnością treści zyskując im wegetację spokojną w pozycji niezupełnie legalnego pobytu na krańcach Glarusu, niechętnego żydom za przykładem wszystkich innych krajów i wieków.

„Życzymy ci, Panie, stu lat i jeszcze więcej, jako że widzimy w Tobie nowego Koresza,[1] który dba o to,

  1. Cyrusa Perskiego, który pozwolił Ezdraszowi odbudować zburzoną świątynię.