Doc. M. mówił, gdy był u nas, że Poincaré wyraził te same przypuszczenia, co E., ale E. w swojej pierwszej książce, a P. w swojej ostatniej. (Zobaczyć, jaki tytuł książki E.). Należy tu wziąć 3 fakty pod uwagę:
Emil gryzł pióro jak uczennica, która nie wie, co ma napisać na zadaniu szkolnym.
„Istnieją dziedziny nauki płytkie i szerokie. Do nich należy psychologia. Istnieją też bardzo głębokie i wąskie; do nich należy fizyka. Dojść do tego, aby samodzielnie pracować nad fizyką teoretyczną, trzeba po skończeniu uniwersytetu najmniej pięć lat studiów. Nasuwa się porównanie z kretem, który musi przejść bardzo długi i skomplikowany kanał, aby móc zacząć kopać dalej. Jednym słowem trzeba patologicznych zdolności uczenia się, aby móc myśleć o pracy naukowej na własną rękę.
Tutaj powstaje trudność psychologiczna: