Ta strona została uwierzytelniona.
tów, z której usiłujemy wysnuć Boga, nie istnieją już więcej słowa różne i wrogie: „ja” i „rzeczywistość”. Zostaje tylko: „Ja jestem rzeczywistością.”
Emil:
— Nosisz dzisiaj wstrętne pantofle.
Ewa, patrząc na pantofle, zupełnie serio:
— Zobaczysz, one się jeszcze zrobią ładniejsze.
Nareszcie jesteśmy.