Strona:Leo Lipski - Niespokojni.djvu/79

Ta strona została uwierzytelniona.



DZIECIŃSTWO EWY

Ewa, jako sześcioletnia dziewczynka, była brzydka i chuda. Same tylko oczy. Bawiła się z zasmarkanymi dziewczynkami na ulicy, bez względu na porę roku. W zimie przychodziła z ulicy z nogami posiniaczonymi i odmrożonymi. Bawiła się też z zasmarkanymi gówniarzami. Owi zasmarkańcy rysowali na płotach olbrzymie genitalia obojga płci. W ten sposób dostawała pierwsze lekcje anatomii.
Gówniarz 1, Gówniarz 2, Gówniarz 3 (szczególnie zasmarkany), Ewa.
G. 1. — Bawmy się w srólki.
G. 2. — (turla się przez całą długość jezdni w śniegu. Wygląda jak bałwan ze śniegu).
G. 1. — (głośniej) Bawmy się, no, no, no.
Ewa — Bawmy się.
G. 3. — (szczególnie zasmarkany. Opiera się o płot i patrzy w niebo).
G. 2. — (wstając) Co...?
(Potem przebiega jezdnię, siada na ziemi, wyjmuje srólki).
Ewa i G. 1. (siadają też).
G. 3. (marzycielskim tonem) — Róbmy ślizgawkę.