Strona:Leon Blumenstok-Halban - O śmierci z gazu kloacznego.djvu/13

Ta strona została przepisana.

żego, jużto okrągłe, jużto owalne, o ścianach bardzo gładkich nieco połyskujących, nie zawierające żadnego płynu; jamki te leżą dość gęsto obok siebie, a robiąc kilka poprzecznych cięć w półkulach mózgowych, dochodzimy do ich dna, albo téż natrafiamy na nowe jamki; w komórkach bocznych nieco płynu brudnego, sploty naczyniowe prawidłowe, na podstawie mózgowia i czaszki nie ma zboczenia; w krtani i tchawicy trochę płynu pienistego, czerwonego, błona śluzowa ciemnoczerwona; płuca oba z tyłu przyczepione, na powierzchniach zewnętrznych brudno-czerwone, przy brzegach wydęte, na przekrój u przepełnione krwią bardzo ciemną, zwłaszcza płuco lewe, a na nożu osadza się płyn mocno pienisty; z płuca lewego wyjęto trochę krwi, która w części na desce rozlana tworzyła plamy czarne atramentowe, w części przechowaną została do badania drobnowidowego; w worku sercowym kilka drachm surowicy; serce wiotkie, spłaszczone; naczynia wieńcowe, komórki i przedsionki oraz naczynia większe próżne; wątroba prawidłowéj wielkości, na powierzchni zielonawa, na przekroju nieco żółtawa, krucha; śledziona w wymiarze podłużnym zwiększona, na przekroju czarna, rozpływająca się; żołądek próżny, błona śluzowa brudno-czerwona; gardziel próżny a błona jego śluzowa czerwona; obie nerki na rozkroju przepełnione krwią ciemnowiśniową, pęcherz zawiera trochę płynu.
Krew płynna z obydwóch ciał przechowana badaną została w godzinę po ukończeniu sekcyj; okazała ona barwę ciemno-czerwoną, prawie czarną; cieńsze warstwy krwi téj rozlanéj na porcelanie mają barwę ciemno-wiśniową, pod drobnowidem widać tylko kilka gwiażdzistych, pokurczonych ciałek krwi; zaś przy powtórném badaniu po upływie dwóch dni ani śladu ciałek nie znaleziono, choć krew nieprzestała być płynną.