dze (w miesiącu Październiku). Mózg dość twardy, żyły i zatoki żylne w krew ubogie, istota korowa brudno-zielonawo zabarwiona; płuca jak u utonionych klatkę piersiową szczelnie wypełniające, przekrwione, a krew w nich okazała barwę, jakiéj Casper przedtém nigdy nie widział był, to jest: barwę atramentową (czarną), a plamy krwawe również do atramentowych podobne; na przekroju płuca były czarne, nieco obrzękłe, podczas gdy powierzchnia ich zewnętrzna była niebiesko-czerwona, tu i owdzie cynobrowa, tętnice płucowe przepełnione krwią syropowatą; serce zapadłe, tętnice wieńcowe próżne, komórka lewa próżna, w prawéj kilka zaledwie kropel krwi; krtań i tchawica całkiem próżne, błona ich śluzowa ciemno-brunatna; błona śluzowa żołądka okazała barwę drożdży winnych; wątroba w krew obfita. Z płuc wzięto trochę krwi, przechowano w flaszeczce szczelnie zakorkowanéj i badano pod drobnowidem w dzień po sekcyi; pokazało się, że ciałka krwi były całkiem zniszczone, tak, że zaledwie kilka rozpoznać było można. Casper przypuszcza, że śmierć powstała skutkiem wziewania mieszaniny gazów, składającéj się przeważnie z HS i CO2, albowiem czarną barwę krwi odnieść koniecznie należy do działania gazu HS. Rozpoznanie to stwierdzone zostało wynikiem badania chemicznego cieczy wziętéj z owéj skrzyni, które to badanie uskutecznił profesor chemii Sonnenschein, oraz doświadczeniem Caspera uczynioném na zwłokach człowieka z gruźlicy zmarłego, a którego krew prawidłowo zabarwiona nabrała barwy atramentowéj po sztuczném wprowadzeniu do niéj gazu HS. Zupełnie te same zmiany miał znaleźć Eulenburg w Kolonii na zwłokach 3 ludzi, którzy umarli w kloace, jak o tem wspomina Bandlin (Die Gifte u. ihre Gegengifte, Basel 1869, I. pag. 229), z tym dodatkiem, że krew nawet świeża przedstawiała ciałka kończaste i poszarpane; gdy przeciwnie Demarquay (Bandlin ibid.), oraz Ackermann i Schau-
Strona:Leon Blumenstok-Halban - O śmierci z gazu kloacznego.djvu/8
Ta strona została przepisana.