Księżna Szczerbacka była zdania, że nie sposób jest wyprawiać wesela przed postem, do którego pozostawało zaledwie pięć tygodni, ponieważ połowa wyprawy nie byłaby gotową do tego czasu, lecz nie mogła również nie zgodzić się z Lewinem, że po poście byłoby już zbyt późno, ponieważ stara, rodzona ciotka Szczerbackiego, była śmiertelnie chora i mogła umrzeć lada dzień, a wtedy wesele musiałoby się znowu odwlec z powodu żałoby. Dlatego też księżna postanowiła podzielić wyprawę na dwie części, małą i dużą, i przystała, aby ślub odbył się przed nastaniem postu. Zdecydowała się więc przygotować małą część wyprawy zaraz, resztę zaś wysłać później, i gniewała się bardzo na Lewina, że on w żaden sposób nie mógł odpowiedzieć jej poważnie, czy zgadza się na to, czy też nie. Kombinacya ta dawała się tem łatwiej przeprowadzić, że państwo młodzi mieli pojechać zaraz po ślubie na wieś, gdzie rzeczy, stanowiące dużą wyprawę, nie będą im potrzebne.
Lewin był wciąż w tym samym stanie oszołomienia, w którym zdawało mu się, że on i jego szczęście stanowią główny i jedyny cel dla całego świata, i że on sam niema potrzeby myśleć i troszczyć się o cokolwiek, gdyż wszystko robią i zrobią dla niego inni. Nie miał też żadnego celu przed sobą na przyszłość, ani też nie czynił żadnych planów, pozostawiał to drugim, wiedząc, że wszystko będzie dobrze. Brat jego, Siergiej Iwanowicz, Stepan Arkadjewicz i księżna
Strona:Leon Tołstoj - Anna Karenina Tom II.djvu/289
Ta strona została skorygowana.
I.