Fumouze obliczył, jak wyżej podano, olbrzymią płodność gatunku tyroglyphus. Otóż Brouardel i Mégnin oznaczyli czas, który upłynął od śmierci w następujący sposób: Mégnin obliczył w przybliżeniu, że na pokrycie kwadratowego centymetra powierzchni trzeba 800 skórników wraz z ich wydzielinami, zatem na pokrycie całej powierzchni ciała noworodka trzebaby było 2½ miliona pasorzytów; na wytworzenie się tej liczby pasorzytów potrzeba było, zdaniem ich, około 5 miesięcy czasu. Ponieważ nie zauważono w zwłokach skórnika (dermestes), zatem orzeczono, że zwłoki musiały początkowo leżeć przez dłuższy czas w suchem miejscu a potem dopiero dostały się na pole. Obliczenie powyższe mogło być prawdopodobne jedynie wtedy, gdyby zwłoki nie uległy przemianie tłuszczo-woskowej, gdyż doświadczenie poucza, że tłuszczowosk utrzymuje się przez lata a zatem nie byłaby wykluczona w tym razie możliwość, że roztocze dostały się do zwłok dopiero po upływie dłuższego czasu, nawet kilku lat od chwili śmierci.
Orzeczenie Bergereta[1], jakoby od chwili śmierci noworodka, którego zwłoki znaleziono strupieszałe (w mumifikacyi), upłynęły 2 lata, ponieważ znalazł przy nich szczątki z poczwarek much ścierwników a nadto żywe czerwie molowców, było fałszywem, gdyż dokładne spostrzeżenia autorów poprzód wymienionych wykazują inne okresy czasu dla znalezionych w zwłokach noworodka pasorzytów.
Trudność dokładnego oznaczenia czasu od chwili śmierci polega na tem, że różne zwłoki w jednym i tym samym czasie okazują różne stopnie zniszczenia; albowiem różna szybkość niszczenia zwłok zależy po części od znanych, po części od nieznanych a niedających się obliczyć stósunków, na co słusznie zwraca uwagę Schauenstein[2]. Wszakżeż spostrzeżenia Thoureta, Orfili, Gaultiera, Erismanna z pod Plewny itd. wykazały przy gromadnych ekshumacyach zwłok