znał. Na widok zwłok miał doznawać szumu i zawrotu głowy, oraz wytrysku nasienia, cierpiał zresztą na nasieniotok i puchlinę moszen. Nie był on zbytnio pobudliwym płciowo. Zrazu był przykładnym mężem i ojcem, potem dopiero stał się dla swej rodziny obojętnym i zarabiał tylko na to, aby miał sam za co jeść i pić. Inteligencya jego była nienajsłabszą, skoro się w ciągu miesięcznego pobytu w więzieniu nauczył czytać i pisać. Natomiast obce mu było wszelkie szlachetniejsze uczucie, nie objawiał bowiem ani wstydu, ani żalu. W dniu swego stracenia jadł jeszcze z wielkim smakiem, nie okazywał żadnego wzruszenia, gdy jego współkolegów więziennych prowadzono na stracenie. Dziesięciu znawców i lekarz Ramon Apraiz oświadczyli, że działał z wolą i przytomnie. Natomiast dwaj psychiatrzy orzekli, że jest umysłowo przytępiony i że czynów dopuścił się w stanie częściowego pomięszania umysłu. Lombroso zgadza się z tem ostatniem zdaniem.
Wreszcie Artusio zadał chłopcu nożem ranę w brzuch i przez nią spółkował.
Hotzen[1] opisuje przypadek, tyczący się prostytutki, której zwłoki znaleziono z poderzniętą szyją, leżące na łóżku z rozstawionemi udami i w górę uniesionem odzieniem. Srom jej był obnażony. Ofiara nie mogła stawić oporu nieznanemu, bo niewykrytemu sprawcy, albowiem była przygnieciona ciężarem jego ciała. Przypadek ten był zdaniem Hotzena identycznym z przypadkiem, jaki się wydarzył w r. 1873 w Londynie na Coram Street.
Tardieu[2] zestawia pięć podobnych przypadków. 1) Zwłoki wynędzniałej 68 letniej E. znaleziono na polu w Passy. Na głowie zwłok, koło ust i po obu stronach krtani otarcia naskórka i sińce, jako dowody zadławienia. Pochwa szeroko rozwarta, z niej obfity krwotok. U wejścia do pochwy głębokie rany od paznokci, lewa brodawka sutkowa odgryziona. Sprawca nieznany. 2) Zwłoki 13 letniej dziewczyny wydobyto w Auteil z wody. Okolica ust i oka prawego, zwłaszcza dolna powieka, krwią podbiegnięte, toż samo tkanka po obu stronach krtani wskutek dławienia. Na rękach otarcia naskórka; w częściach płciowych ślady świeżej defloracyi. 3) Zwłoki wdowy G. przedstawiały ślady zgwałcenia, zadławienia i wleczenia po kamieniach. 4) L. B. lat 60. Na szyi zwłok stwierdzono liczne wynaczynienia krwi; na ramieniu prawem zagłębienie wskutek podskórnego przedarcia mięśnia dwugłowego, prawdopodobnie przy walce w obronie życia. Okolica podbrzusza silnie krwią zbroczona. Z pochwy zwisa 3—4 ctm. długa pętla jelita. Pochwa przedarta uchodzi tuż poniżej prawego brzegu rzyci. W jamie brzusznej balotują poszarpane pętle jelit grubych. Na drodze wiodącej do miejsca czynu znaleziono 5 ctm. długi kawał jelita grubego. L. B. udała się po doznaniu tych uszkodzeń do swego mieszkania i tu zmarła. 5) Paggy, 7½ letnia dziewczyna, doznała następujących obrażeń: na głowie, piersi i brzuchu zwłok stwierdzono 17 ran kłutych, przenikających lewe płuco, tętnicę nerkową i żołądek. Błona dziewicza i krocze przedarte tak, że odbytnica tworzy z pochwą wspólną kloakę, pochwa zaś jest oddarta od macicy tak, iż przez ranę, ztąd powstałą, wylewa się krew z jamy brzusznej na zewnątrz.
P. Moreau[3] zestawia również 5 przypadków: 1) Młodzieniec 16 letni zgwałcił swą kuzynę, następnie znęcając się nad nią w sposób brutalny pozbawił ją życia. Bliższych danych brak. Brat jego usiłował zgwałcić nieletnią dziewczynę. Obu sąd uwolnił od odpowiedzialności jako dotkniętych dziedzicznem obłąkaniem. 2) W r. 1877 zasądzono w Mayenne na śmierć Blancharda recte Bouchégo, który Henryetę Houssin, 11½ letnią córkę swych chlebodawców, pod ich nieobecność w domu, zgwałcił, dławił ją, a nastę-