przypadki rozmyślnego zabicia przez jednego z rodziców dzieci własnych i ewentualnie także drugiego z rodziców.[1] Gdy w morderstwach rodzinnych, o ile sprawcami ich są osoby umysłowo zdrowe, motywem czynu zwykle bywa krytyczne położenie materjalne całej rodziny tak, że sprawca, zabijając dzieci swe i drugiego małżonka, pragnie ich uwolnić od ciężaru życia, poczem zwykle popełnia samobójstwo lub przynajmiej usiłuje, względnie zamierza je popełnić, to dwa pierwsze przypadki przedstawiają zbrodnię potworniejszą od kainizmu. Zarazem i motyw, skłaniający do czynu nie posiada w sobie nawet źdźbła altruizmu, bo nie chodzi tu sprawcom o wyswobodzenie swych rodziców (ojca w pierwszym a matki w drugim wypadku) przez śmierć z krytycznego położenia a tylko o pozbycie się ich dla swej korzyści własnej. Potworność czynu, złagodzoną w drugim przypadku usprawiedliwionym brakiem możności przywiązania się córki do swej matki, może wyjaśnić tylko upadek etyczny, wywołany u ludności przez czasy wojenne, w których krew staje się tańszą od wina. Z punktu widzenia sądowo-lekarskiego budzą takie przypadki zawsze wątpliwość co do stanu umysłowego ich autorów, choć jak to słusznie zaznaczył Holtzendorff[2], „im czyn bardziej nieludzki, tem więcej opinja publiczna życzy sobie, idąc w ślad za instynktem lęku, aby sprawców uznano za poczytalnych w celu ich skazania“.
W pięciu dalszych przypadkach widzimy mężobójstwo, a więc morderstwo o wiele częstsze i pozbawione tej grozy, jaka odznaczała dwa pierwsze zdarzenia. We wszystkich tych pięciu przypadkach jedynym lub conajmniej głównym sprawcą czynu jest kobieta, a ofiarą jej mąż. W pierwszym z nich są motywem czynu nienawistne stosunki małżeńskie, które skłoniły snać nieagresywnego małżonka do opuszczenia domu swej żony; w ostatnim nadmierna różnica wieku (54 lat różnicy) i znącanie się starca-męża nad młodocianą żoną stanowiły dostateczny motyw dla zbrodni, która była niejako odruchem samozachowawczym osoby młodej i umysłowo znacznie przytępionej. O ile zatem w dwóch tych przypadkach motyw czynu z ludzkiego punktu widzenia daje się jeszcze wytłumamaczyć, tj. łagodniej ocenić, o tyle w trzech pozostałych przypadkach okazuje się motyw czynu na wskróś zbrodniczym. Podczas gdy mężowie są w niewoli lub na dalekiej obczyźnie oddają się ciężkiej pracy, aby polepszyć byt swej rodzinie, żony ich nawiązują