Strona:Leon Wachholz - Z historji alkoholu i alkoholizmu.djvu/8

Ta strona została uwierzytelniona.

napojów alkoholowych, te zaś mogą sprowadzić nagłą śmierć u osób do niej usposobionych, chociażby osoby te nawet nie nadużyły ich ilościowo. Usposobienie do zejścia śmiertelnego pod wpływem napojów alkoholowych może polegać między innemi na chwilowej niesprawności wydzielniczej nerek. Wskutek tej niesprawności nie mogą być na czas usunięte z organizmu ludzkiego produkty rozkładu składników napojów wyskokowych np. wina (t. zw. estry, stwarzające t. zw. bukiet wina) i gromadzą się we krwi w coraz to większej ilości. Produkty te mogą zadziałać na organizm zabójczo przez porażenie serca lub ważnych centrów nerwowych. W ten to sposób wyjaśnił sądowi paryskiemu Brouardel przyczynę śmierci nagłej Jakóba barona Reinacha, jednego z głównie obwinionych w głośnym w r. 1893 procesie o oszustwa, związane z budową kanału Panamskiego. Tak obraz sekcyjny, jak i badanie chemiczne narządów zwłok bar. Reinacha[1] nie dostarczyły żadnych podstaw dla rozpoznania śmierci z otrucia, mimo usilnych podejrzeń w tym kierunku.

Nałogowe używanie napojów alkoholowych wywołuje liczne zaburzenia zdrowia tak w zakresie cielesnym jak i umysłowym. Z pośród objawów umysłowych najwcześniejszym i najdonioślejszym jest szybki zanik poczucia moralnego, który się przejawia w brutalnem zachowaniu się nałogowego alkoholika w słowie i w czynie względem osób szczególniej ze swego najbliższego otoczenia. Tak zwana w nauce „nieludzkość i dzikość opilcza“ były niewątpliwie podstawą okrucieństw, jakich się dopuszczali w różnych czasach różni władcy względem swych poddanych a nawet swych najbliższych krewnych. Tak np. Kleomenes I, szesnasty król Sparty z rodu Agidów, był pijakiem i okrutnikiem, który tysiące ludzi skazał na śmierć, w końcu zaś sam sobie odebrał życie (w r. 490 przed Chr.) w przystępie obłędu alkoholowego. Okrutnikiem mimo genjuszu był macedoński Aleksander Wielki, skazujący na śmierć np. tych ze swych dworzan, którzy się ważyli odmówić oddania czci boskiej Hefajstjonowi, jego zmarłemu ulubieńcowi, albo którzy się ośmielili nie okazać jemu, t. j. Aleksandrowi, czci wedle zwyczaju wschodniego. Za to, że nie ukorzył się przed nim w sposób wschodni dworzanin jego Kallistenes, filozof, ulubiony

  1. Brouardel, Richardière, Ogier: Étude méd.-leg. sur les causes de la mort du baron de Remach. (Annal. d’hyg. p. et de méd.-leg. 1893. T. 29, str 161).