toczenia ciała zwłok przez robaki. Inny dowód śmierci z otrucia, przytoczony przez Pliniusza, Swetoniusza i Tacyta, a uznawany niemal do końca XVIII wieku za ważny, polegał na przekonaniu, że serce otrutego nie daje się spalić; Zacchiasz, powołując się na powagę wymienionych autorów, powiada: „cor eorum, qui veneno sublati sunt, nullo modo cremari posse, sed bene magis resistere igneae vi, quam cetera omnia membra“; Fedeli[1] zaś, omawiając tę cechę, wspomiana, że serce Brytanika, ofiary Nerona, nie mogło się spalić właśnie z powodu obecności trucizny.
Mimo tych podań o licznych otruciach w starożytnym Rzymie nie przekazali nam współcześni kronikarze żadnych bliższych wyjaśnień co do jakości używanych trucizn tak; że tylko przypuszczać można, iż były one mniej więcej te same, jakich używała Helada. Zdaniem Ogiera umiano już w Rzymie izolować z dwóch rodzimych siarczków arsenu, zwanych pod nazwą „sandaraca“ i „arsenicum“ tak czysty arszenik biały, jak i arsen metaliczny.
W wiekach średnich nie spoczęli truciciele, jak to wynika ze skąpych ówczesnych zapisków. Tak n. p. podał Majmonides, syn uczonego żyda z Kordowy, znany teolog, filozof i lekarz (1139—1208), dokładne przepisy, jakich pokarmów lub napojów należy się wystrzegać, by nie paść ofiarą trucizny. Odradzaniem używania pokarmów o woni czosnku składa on dowód, że znanym był wówczas dobrze ten zapach, wydawany przez arsen. W r. 1384 wysłał Karol Zły, król Nawarry, minstrela Woudrettona na dwór Karola VI, króla Francyi, z poleceniem otrucia zapomocą arszeniku króla, księcia de Valois, jego brata i książąt de Bezzy, de Bourgogne i de Bourbon, jego wujów. Truciciela rozćwiartowano na placu de Grève. Król duński Waldemar otruł podczas uczty, danej z okazyi zaślubin córki swej z królem norwegskim Haquirem, synem króla szwedzkiego Magnusa, zapomocą zatrutego wina oboje rodziców pana mło-
- ↑ De relationibus medicorum itd. Lib. IV. Cap. II. Pag. 575 Lipsk 1624