Strona:Leon Wachholz - Z historyi trucizn i otruć.djvu/20

Ta strona została przepisana.
14

Nawet Metzger[1], poważny autor sądowo-lekarski, który przytacza powyższe podanie, zdaje się wierzyć mu, skoro je uzupełnia swem oburzeniem: „po tak wstrętne rzeczy sięga zabobon i ślepy szał“. Na usprawiedliwienie tych błędnych i zabobonnych zapatrywań i przekonań, od których, jak późniejsze kiedyś wieki wykażą, i my obecnie nie całkiem może byli wolni, może posłużyć trafne zdanie, jakie nasz Syreński[2] w swym Zielniku wypowiada: „wiele tajemnych rzeczy natura w każdej niemal rzeczy ma, których rozumem dosiędz nie możemy“.
Wielką rolę w dziedzinie otruć odgrywały w starożytności, wiekach średnich, a także dziś jeszcze między ludem, tak zwane „napoje miłosne“ (philtra)

»Hej[3] pod słońcem niemasz mocy,
Niemasz na niebie i ziemi
Nad kochanie, gdy człowieka,
Opęta i żre i toczy»...

i dlatego, odkąd ludzka sięga pamięć, szukano leków na miłość. A jak wedle dawnych, klasycznych mitów Kupido —

»strzał pary z sajdaku dobył[4], lecz różności
Wielkiej; owa pomaga, ta wroga miłości»,

taksamo znano dwojakie napoje, jedne odczyniające, inne zaś zaczyniające miłość. Już Cyrce, czarodziejka, umiała miłość zaczyniać i odczyniać, do niej to wedle Owidyusza zgłasza się Glaukus z prośbą o zaczynienie miłości w zimnej dlań Scylli. Dejaneira, małżonka Herkulesa, zazdrosna o niewolnicę Jolę, posyła mężowi przez Lichasa szatę, napojoną krwią centaura Nessusa, w przekonaniu, że w ten sposób wzmocni miłość jego ku sobie; tymczasem jadowita krew zabija herosa.

W księgach Vedy mieści się niezawodny przepis na pozyskanie sobie męża przez kobietę. Przepis ten zaczyna

  1. System der gerichtl. Arzneiwissenschaft V. Aufl. Könisberg. Leipzig, 1820.
  2. Wedle Rostafińskiego l. c.
  3. Rydel. Zaczarowane koło — akt I.
  4. Owidyusz. Przemiany. Ks. I. W. 580.