względem ciała na którém odbijając się, zmienia, najbardziéj jego powierzchnię, czego by niemógł uczynić, będąc odległym i zajmując pewną tylko powierzchnię, taka barwa rodzaj swój najzupełniej wykaże na owem ciele nie przejrzystém.
Powierzchnia ciała nieprzezroczystego najpiękniejszą co do barwy będzie w tém miejscu, gdzie najbliżéj onego leży przedmiot tejże saméj barwy.
Ciało największe, najwyraźniejsze jest w odległości. Stosunek ten okazuje się na twarzach odległych, które wydają się przyćmione, gdy na nich więcej jest cieniów niż powierzchni oświetlonéj z bliska już zmniejszającej się w sile; najmniejsze zaś są światła połyskowe a ztąd, gdy twarz jest więcej w cieniu, wydaje się przyćmioną, a będzie się wydawała jeszcze czarniejszą, gdy na ramionach i na głowie będzie przedmiot biały.
Malarze do rysowania wypukłości (cieniowania) powinni papier pociągnąć barwą półcieniu, następnie cienie mocniej podłożyć, a nakoniec najwyższe światła małego rozmiaru, te właśnie, które znikają przed okiem w najbliższej odległości.[1]
Z pomiędzy barw jednego rodzaju, ta się mniej zmienia, która jest bliższą oka. A to z powodu, iż powietrze położone między okiem, a przedmiotem widzianym, przedmiot ten nieco zasłania. Jeżeli zaś warstwa powietrza będzie gruba przedmiot wpadać będzie w barwę powietrza; gdy zaś przeciwnie powietrze będzie małéj gęstości, przedmiot niewiele będzie zasłonięty.
Trawa o zieloności jednakowego rodzaju najciemniejszą wydawać się będzie u stóp drzew, jaśniejszą pośród łąki.
Najwięcéj wypadają w błękitne barwy zieloności najbardziej zacienione, a to dowiedzione jest w 7-éj (księdze) gdzie powiedziano, iż błękit powstaje z światła i cieniu, znajdujących się w wielkiéj odległości.
- ↑ Które światła najpierw dla oka naszego znikają. Patrz Rozdział 293.