Strona:Lew Tołstoj - Djabeł.djvu/114

Ta strona została przepisana.

Aloszka był najmłodszym synem w rodzinie. Razu jednego posłała go matka z garnkiem mleka do djakoniszy, a on potknął się i stłukł garnek Matka wybiła go za to, a dzieci zaczęły przedrzeźniać go mianem „garnkotłuka“. Odtąd przylgnęło do niego przezwisko „Aloszka Garnkotłuk“.
Aloszka był mały i chudy; nos miał duży, uszy wielkie, obwisłe. Dzieci śmiały się z jego brzydoty. We wsi była szkoła, ale nauka nie sła Alosze do głowy, zresztą i czasu na to nie miał. Starszy brat mieszkał w mieście u kupca, a Aloszka od dziecka pomagał ojcu. Miał lat sześć, gdy razem z siostrą, pasał owce i krowy na wygonie. Kiedy podrósł pilnował koni dniem i nocą. Od dwunastego roku życia orał i woził. Sił wiele nie miał, a brał się do wszystkiego. Zawsze był wesół. Jeżeli dzieci śmiały się z niego milczał lub im wtórował. Gdy ojciec wymyślał na niego, słuchał, nic nie mówiąc