Strona:Lew Tołstoj - Sonata Kreutzerowska.djvu/73

Ta strona została uwierzytelniona.

właśnie w czasie jej uwolnienia się od ciąży i karmienia obudziła się w niej ze szczególną siłą uśpiona przedtem kobieca kokieterja. I we mnie jako odpowiednik tego ze szczególną siłą ujawniły się męki zazdrości, które bez przerwy dręczyły mnie przez cały czas mego małżeństwa, ponieważ nie mogą nie dręczyć wszystkich tych mężów, którzy żyją z żonami tak, jak ja, t. j. niemoralnie.