W łonie armji zaszły również wielkie zmiany. Trzeba było zastąpić Bagrationa, zabitego w bitwie pod Borodynem, i Barclay’a, który sam się usunął z widowni, obrażony, że go zepchnięto na drugi plan, odbierając naczelne dowództwo. Zastanawiano się i rozprawiano całkiem na serjo, czy dać na miejsca A i B? Czy też C i D, zamiast A i B? Jakby w kwestji tak ważnej rozchodziło się li o dostojność tych osobistości, a nie o ich wartość rzetelną.
Wskutek nienawiści istniejącej od dawna pomiędzy Kutuzowem a Bennigsenem, z powodu obecności w głównej kwaterze osób wpływowych, i zaszczyconych nieograniczonem cara zaufaniem, jak również zmian niezbędnych; rozgrywała się w głównym sztabie partja niesłychanie ciekawa i zawikłana. Jedni drugim nogę podstawiali, robiąc na przekór aż miło! a wszystkie te intrygi miały na celu rozmaite plany i obroty wojenne, które każdy z nich radby był układać według własnego widzimisię. Wypadki kampanji szły tymczasem własnym torem, nie według woli i kierunku nadanego im przez tych lub owych, tylko tak, jak to wypływało z starcia wzajemnego jednej armji z drugą. Zresztą to niesłychane zawikłanie, ten chaos zdań w sferach najwyższych władzy państwowej, kazał domyślać się z góry tego co nastąpi.
Dnia drugiego października, car pisał w tym sensie do Kutuzowa: (List ten otrzymał był wódz naczelny dopiero po bitwie pod Tarutynem).
„Książę Michale Ilarjonowiczu!“
„Moskwa jest w ręku nieprzyjaciół naszych od miesiąca. Wasze ostatnie raporta noszą datę 20 września,
Strona:Lew Tołstoj - Wojna i pokój 09.djvu/97
Ta strona została uwierzytelniona.