Strona:Lew Tołstoj - Za co.djvu/45

Ta strona została uwierzytelniona.

— Niech pani prosi władzę, aby pozwoliła pani zabrać trumny dzieci; zgodzą się.
— Nie, tego nie chcę.
— Niech pani prosi. Trumien i tak nie zabierzecie z sobą. Zrobimy dla nich wielką skrzynię, w której będzie przebywać Józef.
W pierwszej chwili Albina odrzuciła ten projekt; myśl, że pamięć o jej dzieciach ma się łączyć z oszustwem, sprawiała jej przykrość. Gdy jednak Migurski z radością uznał projekt ten za dobry, zgodziła się.
Ostatecznie wypracowano plan następujący: Migurski uczyni wszystko co będzie w jego mocy, by przekonać władzę o swej śmierci. Kiedy śmierć jego zostanie stwierdzona, Albina poda prośbę, aby jej pozwolono zabrać ze sobą dzieci do kraju. Gdy pozwolenie uzyska, wówczas uda się na cmentarz, aby dokonać rzekomo odkopania grobów; trumny jednak pozostaną na miejscu i w skrzyni przygotowanej na trumienki będzie schowany Migurski. Skrzynia zostanie umieszczona w tarantasie, i w ten sposób dojadą do Saratowa. Tu ma być