Strona:Lipinski W. Z dziejow Ukrainy (1912).djvu/10

Ta strona została przepisana.

regach Rusi starożytnej walczyli, że ze sławnej pamięci Bohdanem Chmielnickim ojczyznę swą z niewoli wyzwalali, że na wierność Ukrainie »czasu szczęścia i nieszczęścia« przysięgali, że z ostatnimi Hetmanami na wygnanie szli, w ostatnich walkach zbrojnych głowy swe na pobojowisku składali. A nawet, gdy już Ruina ostateczna nastała, gdy ugiął się i skarłowaciał ukraiński tłum szlachecki, była zawsze z pokolenia w pokolenie wśród niego garstka, która o wyzwolenie swego narodu walczyć nie przestawała. Więc ufamy, że i dziś wywłaszczyć siebie duchowo z Ukrainy nie pozwolimy. I we wspólnej pracy i wspólnej walce z milionami ludu ukraińskiego nadzieję wspólnego lepszego jutra dla naszej ziemi ojczystej pokładamy.
Czci i niezapomnianej pamięci trzech najwybitniejszych przedstawicieli ostatniego przed nami pokolenia, którzy, w ślady swych poprzedników idąc, o lepszą dolę dla Ukrainy do końca życia walczyli, poświęcamy Księgę niniejszą. Lecz nie bierzemy od nich, do potrzeb chwili zastosowanego, ich programu polityki zewnętrznej. Bo smutnem doświadczeniem lat ostatnich nauczeni, wiemy, jak bardzo mylił się Włodzimierz Antonowicz, licząc na uwzględnienie kulturalnych potrzeb bratniego ukraińskiego narodu przez naszych możnych rosyjskich sąsiadów. Wiemy, jak niemniej boleśnie zawiódł się paulin Święcicki, zapewniając, że Ukraina w kierowniczych sferach polskich przyjaciół i sojuszników mieć będzie. Bierzemy natomiast ze świętej dla nas tych »Chłopomanów« nauki to, co w niej było istotne i niezmienne. Przyjmujemy ich hasło powrotu do swego narodu, które tak wyraźnie sformułował u ogromem pracy dla ukraińskiej wiedzy stwierdził Włodzimierz Antonowicz. Dziedziczymy ich ideę spełniania swych obowiązków względem ludu ukraińskiego, którą, odpowiednio do ówczesnych warunków, przeprowadzał w czynach całego swego wiejskiego życia Tadeusz Rylski. Chcemy, jak oni, iść ręka w rękę z przedstawicielami tego ludu, »od którego siebie oddzielić nie możemy« — mówiąc wyznaniem głębokiej wiary Paulina Święcickiego. I pragniemy wreszcie, by ich niezłomny charakter i nieugięta wola przykładem dla nas świeciły. By nie wygasały wśród synów szlacheckich tradycje ofiarnej walki o Ukrainę,