Strona:Lipinski W. Z dziejow Ukrainy (1912).djvu/9

Ta strona została przepisana.

śmiało, po męsku — odpowiadamy sobie na postawione wszystkiej Ukrainie przez Wieszcza naszego pytanie:

..........szczo my?
Czyji syny? jakich bat'kiw?
Kim, za-szczo zakuti?....

A że w dziejach Ukrainy posiadamy swą kartę odrębną, że narodowe odrodzenie nasze w odmiennych nieco od odrodzenia innych warstw narodu ukraińskiego warunkach się odbywało, więc tym dziejom naszym — bez poznania których nie może być zrozumienia teraźniejszości, — historyi odrodzenia narodowego ukraińskiej warstwy spolszczonej — którego dalszem ogniwem rozwojowem jesteśmy,— i wskrzeszeniu naszych prastarych, chwilowo zapomnianych, ukraińskich tradycyi — które fundamentem i drogowskazem dla społecznej pracy naszej mieć pragniemy — poświęcamy wydawnictwo niniejsze.

Znajdą zatem Czytelnicy w Części I-ej naszej Księgi Pamiątkowej[1]) szereg monografii z zakresu dziejów szlachty ukraińskiej. Jedna bowiem tylko warstwa szlachecka, wciągnięta ongi do państwowego życia Rzeczypospolitej, przemożnym wpływom polskim, z początku politycznym, a potem językowym i kulturalnym, w ogromnej swej większości uległa. Tej to spolszczonej prawobrzeżnej szlachty ukraińskiej my potomkami jesteśmy. Lecz zapomniane, a drogie dla nas dzieje ojców naszych naukowo badając, nie mamy oczywiście żadnych uroszczeń stanowych lub klasowych na myśli. O poznanie prawdy dziejowej nam chodzi. Naukę z naszej przeszłości mieć chcemy: jakich błędów przodków naszych unikać winniśmy, w jaki sposób, bez względu na dzisiejsze nasze stanowisko, warstwą społecznie użyteczną i narodowi naszemu potrzebną zostać możemy. Wiemy bowiem, że dzieje nasze szlacheckie wiele kart smutnych — i wiele wspomnień bolesnych zawierają. Ale wiemy również, że ojcowie nasi w sze-

  1. Wedle planu pierwotnego, wydawnictwo nasze miało stanowić jeden tom, pod wspólnym tytułem: „Zarosłymi Szlaki Ukrainy“, który to tytuł figuruje nawet na pierwszych arkuszach tomu niniejszego. Wielka jednak ilość materyału zmusiła nas do wydzielenia Części I-ej w tom osobny, z bardziej odpowiadającym jego treści tytułem: „Z dziejów Ukrainy“. Redakcya.