Strona:Liryka francuska. Seria druga.djvu/015

Ta strona została uwierzytelniona.

∗       *       ∗



Bluszcze! Jakimż zwisacie wdziękiem bukolicznym
Na starych gruzów zwalisku,
Albo gdzieś na samotnym platanie antycznym,
Co ginie w waszym uścisku.

Lecz lubię was nad wszystko, mroczne smętne bluszcze,
Wokoło fontanny szmernej,
Kędy żałośnie woda o kamienie pluszcze
Wśród zrujnowanej cysterny.