Strona:List Krzysztofa Kolumba o odkryciu Ameryki.pdf/16

Ta strona została skorygowana.

Na wyspie zaś, którą — jak wyżej powiedziałem — nazwaliśmy Hiszpańską, bardzo wielkie i piękne są góry, obszerne pola, lasy, błonia zdatne na pastwiska, do uprawy i zakładania mieszkań. Ktoby nie widział, nie uwierzyłby, jakie na tej wyspie dogodne są porty, jakie mnóstwo rzek przyczyniających się do zdrowia ludzkiego. Drzewa tej wyspy, pastwiska i owoce różnią się znacznie od tych, jakie ma wyspa Joanna. Prócz tego obfituje Hiszpańska wyspa w różnego rodzaju wonne zioła, w złoto i kruszce.
Mieszkańcy obojej płci tak tej wyspy jako i wszystkich innych, które widziałem i które poznałem, chodzą zawsze nago, tak jak ich Pan Bóg stworzył, prócz niektórych kobiet, które zasłaniają wstydliwe członki liściem, gałązką lub bawełnianą oponą, którą sobie na ten cel sporządzają. Nie mają oni wszyscy (jak wyżej powiedziałem) żadnego gatunku żelaza, nie mają też broni i wcale jej nie znają, ani też nie są do niej zdatni, a to nie dla niekształtności ciała (są bowiem dobrze zbudowani), lecz dla tego, iż są tchórzliwi i pełni bojaźni. Noszą jednakże w miejsce broni trzciny na słońcu ususzone, na których końcu zatykają pewne