Strona:Listy Annibala z Kapui (Przezdziecki) 021.jpg

Ta strona została skorygowana.

nych uszanowania dla Jego Świętobliwości[1] i dla Stolicy Apostolskiéj, powiedział: że przyjmuje mnie jako katolik, i ofiaruje mi usługi swoje; towarzyszył mi aż do gospody. Powrócił potem z prywatną wizytą i powiedział mi, że tak na Sejmikach Małopolskich, jak też i po drugich województwach, postanowiono nie przyjmować Posłów od Xiążąt zagranicznych, bez wiedzy Wojewody, a w jego nieobecności Podwojewodzego. Prosił mnie zatém, abym napisał do Krakowa do Podwojewodzego, gdyż P. Wojewoda znajduje sią[2] w Warszawie; a to nie zrobiłoby więcéj jak jeden dzień różnicy, ponieważ wysłałby spiesznie umyślnego, z rozkazem aby natychmiast wracał; a odległość nie wynosiła więcéj jak siedem mil (leghe): inaczéj onby od zwierzchności swojéj ukaranym został. Odpowiedziałem mu, że Posłowie J. Św. nie powinni być podciągani pod ogólne Ustawy tyczące się Posłów innych Xiążąt, którzy z powodu bezkrólewia przysyłani są dla popierania ich Kandydatur. A zaś Ojciec Święty, jako Ojciec przywiązany, nie ma innego interesu oprócz dobra samego Królestwa; a do tego J. Św. ciągle utrzymuje Nuncyusza w Polsce. Jednakże, że dla dogodzenia mu, gotów jestem napisać do Podwojewodzego, i dzień jeden przeczekać. Ale dowiedziawszy się tymczasem, że Podwojewodzy jest heretykiem, i że niepozwoli mi wjechać do kraju, bez rozkazu P. Wojewody, który już był w Warszawie, sądziłem że nieprzyzwoitemby było tyle dni na granicy

  1. Na Stolicy Apostolskiéj siedział sławny Syxtus V, od lat dwóch, to jest od 24 Kwietnia 1585.
  2. Przypis własny Wikiźródeł Błąd w druku — winno być: się.