Strona:Listy Annibala z Kapui (Przezdziecki) 057.jpg

Ta strona została przepisana.

szedł wprost do mojego mieszkania, dla odwiedzenia mnie w towarzystwie znakomitych Panów, którzy z nim byli. Okazał największe poważanie dla Ojca Św. oddając się w pokornych wyrazach całkiem na usługi J. Św. i Stolicy Apostolskiéj. Potém z ludem swoim w tym samym porządku uszykowanym udał się do namiotów, w których ma mieszkać na polu blisko miejsca przeznaczonego na Elekcyą; co też i wielu innych robi. W tych dniach trzy razy zbierał się Senat; ale dotychczas o niczem innem nie traktowano, jeno o wydaniu rozkazów, aby tylu ludzi zbrojnych nikomu krzywdy nie wyrządzili, i aby każdy był bezpiecznym. Albowiem postanowiono, aby nikt strzelby nie nosił; a ciężką karę nałożono na każdego, któryby wziął się do oręża w miejscu Elekcyi, odnawiając konstytucyą wydaną o tem, podczas bezkrólewia, na którym Henryk obrany został. Ostatniego zeszłego miesiąca w dzień gdy się Senat po raz pierwszy zebrał, Panowie Litewscy przysłali Posłów swoich Panów Polskich, a mianowicie Xięcia J. M. na Ołyce Marszałka Litewskiego i Kasztelana Trockiego obydwóch braci Kardynała J. M. Radziwiłła[1]. Ci w imieniu wszystkich swoich Litwinów przełożyli, że z wielkiem zadziwieniem widzą, iż Polacy z takiemi tłumami ludu przybywają, przygotowani raczéj do

  1. Wojciech Radziwiłł Marszałek W. Litewski od r. 1586 i Mikołaj Krzysztof Radziwił Kasztelan Trocki od r. 1586; bracia Kardynała Jerzego Radziwiłła Biskupa Wileńskiego.