Strona:Listy Henryka Sienkiewicza w Muzeum Polskim w Chicago.djvu/7

Ta strona została uwierzytelniona.
6

i X. Biskupa Sapiehy zgodnie z waszą wolą, my zaś stąd wyprawiemy natychmiast pokwitowanie z odbioru kwoty. —
Co się tyczy 15.000 doll. które przeznaczyliście dla Biskupa Cieplaka, niewątpliwie pieniądze te przydadzą się i użyte zostaną w sposób jaknajlepszy na ochronki dla polskich dzieci, któremi barbarzyńska ewakuacyja napełniła rozmaite miasta rossyjskie. Poważam się jednak prosić was, abyście przed każdą przesyłką do Rossyi porozumieli się uprzednio z nami, a to z przyczyny następującej. —
Anglija nie zgodziła się dotychczas, nietylko na przesyłanie żywności do ziem polskich okupowanych przez Niemcy i Austrję, ale nie zgadza się również na przesyłkę do nich pieniędzy, zebranych w całej Wielkiej Brytanii i w jej posiadłościach. Wprawdzie niektóre zapomogi z Kanady i Australii adresowane wprost do nas, dochodzą szczęśliwie i temi możemy wedle naszego uznania rozporządzać, natomiast funduszem złożonym w Komitecie Polsko­‑angielskim, Londyńskim, ktory jest filią naszego, mamy prawo rozporządzać tylko na rzecz rodaków naszych ewakuowanych do Rossyi. Fundusz ten jest dość znaczny dochodzi bowiem do 60,000 funtów sterlingow. Owóż, ponieważ komitety polskie w Rossyi otrzymują prócz tego spore, a często zupełnie pokaźne zasiłki rządowe, może się przeto zdarzyć, że zapomogi przeznaczone dla ewakuowanych będą stosunkowo większe niż te, które otrzymują rodacy cierpiący nędzę w kraju. — Nie mówię, żeby i ich położenie nie było ciężkie, a nawet bardzo ciężkie, ale donoszę Wam, że ostatnie wiadomości, jakie dochodzą nas z Galicyi i z ziem Królestwa okupowanych, są coraz gorsze. Nędza między ludnością robotniczą a także i między inteligencją po miastach staje się przerażająca. Dzieci w Warszawie, Łodzi, Lublinie i w niektórych miastach galicyjskich, mimo wszelkich wysiłków miejscowych komitetów, umierają, lub przestają chodzić, tysiącami, z braku dostatecznego pożywienia, a przy tem drożyzna powiększa się z dnia na dzień. — Wobec tego ratunek doraźny tam jest potrzebny, gdzie nędza jest największa, a zatem trzeba z wielką uwagą i rozwagą stosować zapomogi, by do danej miejscowości nie przesłać zadużo lub zamało. My tu, będąc bliżej kraju, staramy się o jaknajszybsze informacyje i chętnie będziemy ich Wam, Czcigodni Rodacy udzielać. Jest to nasz prosty obowiązek, albowiem niewielebyśmy mogli wskórać bez waszej wielkiej ofiarności za ktorą cała nasza Ojczyzna nie przestanie Was nigdy błogosławić. —
Załączam wyrazy bratniej miłości i najgłębszego uznania i poważania

Henryk Sienkiewicz

PS. Mimo istniejących w Szwajcaryi surowych zakazów wywożenia miejscowych produktów, otrzymujemy wskutek usilnych naszych starań i dzięki humanitarności tutejszego rządu pozwolenie na wysyłanie od czasu do czasu po kilka wagonów mleka dla