Strona:Listy Jana Kazimierza do Maryi Ludwiki 17.jpg

Ta strona została uwierzytelniona.

samem nie można było ich wyprawiać; lecz odtąd na przyszłość otrzymywać będziesz listy przez Wilno bardziej regularnie.
Nie podobna opisać ani piórem, ani ustnie, tych cierpień, niewczasów, przeszkód i trudności, jakie mieliśmy do zniesienia w pochodzie ze Staroduba do tego tu miejsca: tych lasów, borów i kniei, gęstych i nabitych nad wszelki wyraz, tych dróg wąskich, pełnych strumyków, wezbranych wodą i śniegiem, który tajał przy tem zrównaniu dnia z nocą; słowem, trzeba było walczyć noc i dzień z zimnem i lodami, które ani nie trzymały się dobrze, ani załamywały, z głodem i śmiertelnością tysięcy koni, ginących z powodu braku paszy, — z najwyższem wreszcie wycieńczeniem samychże ludzi, którzy w niedostatku zapasów żywności nie posilali się niczem innem, jak zdechłymi końmi: i to wszystko trwało przez całych dni piętnaście i trwa do tej chwili, bo moje toboły zostały jeszcze w lasach. Ja sam tylko z hrabiami de Guiche i Louvini i małą garstką ludzi przybyłem tu ostatniego piątku; a jeżeli pakunki nie przyjdą do jutra, nie czekając dłużej, w środę, za wolą Bożą, pojadę wprost do Mohilewa i tam będę czekać tak przywiezienia rzeczy, jak i powrotu mego posła z Moskwy, aby wyrozumieć po trochę, czy jest u Moskali jaka skłonność do układów pokojowych.
Ponieważ wątpię, aby Cię mógł już dojść mój list ostatni, w którym proszę, abyś wyjechała naprzeciw mnie, jeśli nie do Wilna, to przynajmniej do Nowodworu pod Grodnem, przeto ponawiam i powtarzam tę moją prośbę i proszę Cię, abyś zechciała nie uchylać się od tego trudu i wyjechała z Warszawy, żeby się udać albo do Grodna albo do Wilna, jak Ci będzie dogodniej, 21go lub 22go kwietnia; a w tym samym czasie i ja także wyjadę z Mohilewa naprzeciw Tobie. Ale zanim wyjedziesz, porozumiej się z Arcybiskupem i innymi senatorami, którzy są przy Tobie, i zapytaj ich o zdanie, ażeby ta Twoja podróż przyszła do skutku za ich zgodą, i rozważ, czy Twoja nieobecność nie da sposobności Marszałkowi W. do wykonania złych zamiarów z większą zuchwałością; na ten wypadek będzie może lepiej, abyś mnie oczekiwała w Warszawie.
Lecz ja zdaję się z tem wszystkiem na Twój najwyższy rozsądek i bezwzględną wolę, a oczekując bardzo niecierpliwie Twej ostatecznej decyzyi w tym względzie, jakoteż kategorycznej odpowiedzi, do której mógłbym zastosować moje dalsze plany i zamiary, ściskam Cię z całego serca.


9. (Pis. r. Trabuc'a).(A Mohilow, ce 1er Avril 1664). [1].

Madame. Voycy la response que Je fais a vos lettres du 6. et 9. Fevrier et du 10. et 14. de Mars. Je vous ay escrit plusieurs fois que l'esloignement et la difficulté des chemins et des passages estoient cause que Vous ne receviez pas si souvant, qu'a l'ordinaire, de mes lettres. Astheure (sic) [2], que Je suis dans Mohilow, les ordinaires seront plus reglez.

  1. Ujmujemy datę na tem miejscu w nawias, gdyż znajduje się ona właściwie na końcu listu przed krótkiem PS., gdzie ją też powtarzamy.
  2. Tak, zamiast: »A cette heure....«