Strona:Listy Jana Trzeciego Króla Polskiego.djvu/123

Ta strona została przepisana.
LIST XVII.
Przeciwko Strigonium pod Parkanem, 10. Octobris rano.

O! Jako to dobry P. Bóg, moia iedynie kochana Marysienku! Za małą konfuzyą, dał większe zwycięztwo, niżeli pod Wiedniem. Nie ustawać mu tedy dziękować, przez miłość moię, y ustawicznie nie przestawać prosić, aby y daley pokazał miłosierdzie nad ludem swym. Za umarłych kazać Ossowskiemu znowu exekwie w Krakowie odprawić, za tych, co w tych potrzebach poumierali. Jako się wszystko działo, wypisałem ręką moią po francusku, Duponowi przepisać kazałem. Tę relacyą na wszystkie rozesłać strony, bo tak było właśnie. Jam za łaską bożą zdrów po wczorayszem zwycięztwie, iakoby mi 20 lat nazad się wróciło. Ale tamte dwie nocy dały mi się w znaki, naybardziey żaluiąc sławy narodu naszego. Ale się to wszystko za łaską bożą poprawiło; y Niemcy iako znowu wychwalić się nie mogą, lubo iuż byli poczęli mówić: „a Polacy, Polacy! niegodniście takiego Króla, a od-