owey konfuzyi, aż do tey szczęśliwey wiktoryi, któreym się ia nieomylnie spodziewał, maiąc ufność w Panu Bogu. Tatarów w tey okazyi nie było, tylko kilka set: dla czego? wymyślić tego niepodobna, choć są tylko o mil kilka od nas. Widzę, że się y nowy Han z nami bić nie chce, iako y stary. Ja iednego więźnia Tatara poślę do niego z komplementem, że tak na nas dyskretny, y przyiaźni z nami łamać nie chce.
Listów pakiet, które Forval[1] przysłał do B. Giży przez tych Posłów, posyłam Wci s. m. Adresować do P. Marquis de Bethune[2]. — Tu mnie znowu konkurencya o Woiewództwo Pomorskie gryzie głowę P. Woy-da Ruski na P. Referendarza[3], a X. Podkanclerzy na syna[4] swego. Jam obudwu żadney nie dał rezolucyi, y że P. Woy-da ieszcze żyć może, bo się w ciele bez głowy snadno omylić może. — Do JMPanny Xieni[5] nie mam czasu pisać: racz Wć m. d. uczynić to ode mnie, oznaymiwszy iey o wszystkiem y zaleciwszy modlitwom, y dalsze intencye nasze.
Rzecz dziwna, że we Czwartek, kiedyśmy szli do nieprzyiaciela, tedy pies iakiś czarny bez uszu ustawicznie nam zachodził drogę, którego odegnać nie możono: orzeł przy tem czarny iakiś przeleciał nad nas niziusieńko, y poleciał w tył nas. Teraz zaś wczora naprzód gołąb biały upadał po kilka razy przed Chorągwiami, a orzeł
- ↑ Forval rezydent francuzki przy hrabi Tekolim.
- ↑ Markiz de Bethune szwagier Jana III. poseł francuski, o którym wyżej było.
- ↑ P. Referendarz Koronny, Krasiński.
- ↑ X. podkanclerzy Gniński (o którym już po kilka razy wzmianka była) na syna swego wojewodę czerniechowskiego, który w tymże roku wojewodą bracławskim, a po Władysławie Łosiu, któremu się naówczas województwo pomorskie dostało, wojewodą pomorskim został.
- ↑ Panna Xieni, ciotka królewska, Dorota Daniłłowiczówna, córka Jana, wojewody ruskiego, z Żółkiewskiej zrodzona, siostra Teofili Sobieskiej, matki Jana III. W późnym wieku umarła w roku 1687 w klasztorze PP. Benedyktynek u Wszystkich Świętych we Lwowie.