Strona:Listy Jana Trzeciego Króla Polskiego.djvu/16

Ta strona została przepisana.

zawieszenie broni, nie odpowiedział przecież zamiarom gorliwych o rzeczywiste dobro swego kraju Węgrów, gdy Hr. Tekoli, któremu Porta przyrzekła była Koronę Węgierską, zerwał układy do ustalenia pokoju dążące. Wódz ten, po upłynionym rozejmie w Oedenburgu umówionym, ufny w pomnożoną znacznie zbrojną potęgę, rozpoczął natychmiast nieprzyjacielskie kroki, a odebrawszy Niemcom kilka mocnych zamków, na czele licznego wojska Węgrów, posiłkowych Książęcia Apaffi Siedmiogrodzan i znacznego oddziału Turków, wjazd wspaniały odprawił do Budy, gdzie go Basza Budeński Książęciem, czyli (jak drudzy twierdzą) Królem Węgierskim, po protekcyą Porty ogłosił.
Wzmagające się raptownie siły rokoszan Węgierskich, bezskuteczne w Stambule rokowania o przedłużenie rozejmu z Portą, krwawą i niebepzieczną Cesarzowi groziły wojną. Monarcha ten, pomimo przyrzeczonych zobie od Xiążąt Niemieckich posiłków, zwątpiwszy o możności odporu, ubezpieczenia swego i ratunku szukał w przymierzu z Polakami. Wysłany do Warszawy Hr. Waldstein, Poseł nadzwyczajny, zawarł z Królem traktat zaczepny i odporny, w dniu 31 Marca 1683 roku podpisany, mocą którego zwycięzca pod Chocimiem i Podhajcami zobowiązał się na czele 40.000 wojska pośpieszyć na odsiecz Wiedniowi, Cesarz Leopold zaś zrzekł się wszelkich pretensyj, jakie do żup solnych w Bochni i Wieliczce rościł, zwracając oraz akt zaręczenia jednemu z Arcy Xiążąt Elekcyi do Korony Polskiej, które nieszczęśliwy Jan Kazimierz, w roku 1656 dał był Cesarzowi Ferdynandowi III, w celu otrzymania od niego posiłków przeciwko Szwedom.
Poseł Cesarski Wilczek w skutku zawartego przez Hrabiego Waldsteina z Królem Polskim przymierza,