Strona:Listy Jana Trzeciego Króla Polskiego.djvu/199

Ta strona została skorygowana.

braci obłapiam, oraz y Xiążęta. Proś W. K. M. Króla JMci, żeby się tak nie narażał iako czyni, bardziey niż prosty żołnierz. Ustawicznie go o to P. Woi-da Ruski prosi, y to mi się barzo podoba. Przyznaie mu sam Król JMć. Dobrze stawał; trzymał lewe skrzydło póki mógł, y Janczarowie konia pod nim za to ubili: ale on wprzód ich kilku zabił, y wczora się iego skrzydło naypierwey z nieprzyiacielem starło. Cieszy się, że rzeczy dobrze idą.