Strona:Listy Jana Trzeciego Króla Polskiego.djvu/40

Ta strona została przepisana.

inkomodować WMści serca mego, całuię, lubo w imaginacyi, z niewymownym iednak gustem, wszystkie śliczności nayukochańszego mego ciałeczka. Obiecuię też WMści sercu memu niegniewać się tylko w dzień potrzeby na samych Turków.
Mes baisemains à Mr. le Marquis et à ma soeur. Dzieci całuię, obłapiam. Cieszę się barzo, że się tak grzecznym czyni Filonecik[1].




  1. Filonecik, Filonek, nazwa poufała dawana przez Sobieskiego synowi swemu małemu, który w dziecinnym snać umarł wieku. Może ten, któremu Jan było na imię.