Strona:Listy O. Jana Beyzyma T. J. apostoła trędowatych na Madagaskarze.djvu/212

Ta strona została przepisana.

Rozpisałem się, bo jakoś dziś mi się nieźle pisze, a Ojciec drogi już się pewno niecierpliwi, że czas zabieram na czytanie tej bazgraniny, więc dość tego na dziś; o modlitwy bardzo proszę i jeżeli łaska i można, o kilka słów odpowiedzi. Niech Matka Najśw. błogosławi i dopomaga Wam wszystkim we wszystkiem.