Szylera sprawiedliwość; u Getego jest światło, które oświeca a nie grzeje, u Szylera jest ogień, który nie oświetla, ale pali. Mickiewicz zaś, według Tretiaka, bliższy jest duchem Szylerowi, niż Getemu. Tak u Szylera jak i u Mickiewicza tryska w balladach idea moralna. Jeżeli zaś rozpatrzymy się we formie artystycznéj, to uznamy, że Mickiewicz więcéj ma pod tym względem podobieństwa z Getem, arcymistrzem artystycznéj formy.
Na głęboką uwagę zasługuje rozbiór „Grażyny“. Można bez przesady powiedzieć, że czytelnik dopiéro po przeczytaniu Tretiaka „Grażynę“ należycie zrozumieć i ocenić zdoła. Czytając ten ustęp, doznaje się wrażenia, jakoby i krytyk posługiwał sie natchnieniem, a nie samą refleksyą. Z jakąż zrecznością a delikatnością zarazem odsłania i tłómaczy autor usterki poematu, z pospiechu poety pochodzące, a z jakimże zachwytem prawdziwym zwraca uwagę na piękności w poemacie zawarte. To, co najbardziéj domaga się wyjaśnienia, a co do wyjaśnienia zdawało się najtrudniejsze, mianowicie jak pogodzić spokój, pogodę „Grażyny“ z namiętnością „Dziadów“, skoro te poematy niemal równocześnie pisał poeta, Tretiak wyjaśnia tak po prostu,
Strona:Literatura o Mickiewiczu.djvu/23
Ta strona została uwierzytelniona.
— 23 —