Strona:Litwa w roku 1812.djvu/31

Ta strona została przepisana.

Najdotkliwiej jednak dawały się odczuwać mieszkańcom gubernii zachodnich i najwięcej wywoływały z ich strony utyskiwań nadużycia w stosowaniu powinności rekruckiej, połączonej ze znacznemi kosztami transportu rekrutów do miast gubernialnych, oraz z niesłychanemi zdzierstwami ze strony urzędników komisyi wojskowych. Nieprzyjętych rekrutów należało zastępować przez innych, co wymagało nowych znacznych kosztów; to też, chcąc uniknąć tego, obywatele byli zmuszeni z reguły okupywać się członkom komisyi. Panowała w tym względzie stale już określona taksa: tak więc inspektorowi lekarskiemu płacono od głowy rekruckiej po 3 ruble, dalej trzeba było opłacić się urzędnikowi wojskowemu, delegowanemu do poboru, oraz cywilnemu, wyznaczonemu do tej czynności od władzy gubernialnej, podoficerowi inwalidów, który dokonywał pomiaru rekruta, wreszcie faktorom, ułatwiającym łapówki. Prócz tego obywatel, czy gmina dostarczająca rekrutów, winni byli złożyć pewną kwotę na ubranie i utrzymanie rekrutów. Wypada jednak zarazem stwierdzić z drugiej strony, że obywatelstwo starało się o oddawanie do wojska ludzi najgorszej konduity, których chciano pozbyć się ze wsi. Że to istotnie miało miejsce na Litwie, a nawet, niestety, bardzo często, mamy na to pozytywne świadectwa w aktach Rządu Tymczasowego litewskiego z r. 1812, które zgodnie stwierdzają, że obywatele, za przykładem lat minionych usiłowali do pułków podówczas formowanych dostawiać, jako rekrutów, bądź słabych i kaleki, bądź dezerterów z wojska rosyjskiego i włóczęgów wszelkiego rodzaju. Aby położyć kres podobnym nadużyciom, zaleconem zostało, stosownie do przełożeń w tym względzie szlachty litewskiej, od roku 1811 przyjmować rekrutów jedynie w miastach gubernialnych w komisyach ad hoc ustanowionych. Należało to, co prawda, na koszt transportowania do oddalonej częstokroć »gubernii«, chroniło jednak mieszkańców od zdzierstw, jakie