Strona:Lombroso - Geniusz i obłąkanie.djvu/74

Ta strona została przepisana.
VI.
Przykłady geniuszów obłąkanych: Harrington, Bolyai, Codazzi, Ampére, Comte, Schumann, Tasso, Cardano, Swift, Newton, Rousseau, Lenau, Szechenyi, Schopenhauer.

Tak liczne analogie między obłąkaniem i genialnością, jeżeli nie mogą wykazać ich tożsamości, to w każdym razie tłumaczą nam: dla czego pierwsze nie wyłącza istnienia drugiej w jednym i tym samym subjekcie.
Istotnie, nie licząc wielu ludzi genialnych, którzy byli halucynantami w pewnej epoce swego życia, jak np. Audral, Cellini, Goethe, Hobbes, T. Grossi[1], lub zostali obłąkanymi w ostatnich dniach swego sławnego żywota, jak Vico, widzimy również sporo ludzi wielkiego umysłu, którzy jeduocześnie byli halucynantami i monomaniakami. Oto kilka przykładów:
Motanus, opanowany bojaźnią samotności i wielki fantastyk, skończył na tem, że uważał się za przemienionego w ziarno jęczmienia, wskutek czego nie chciał wcale wychodzić, z obawy, ażeby nie zjadły go ptaki.
O Lulli’m przyjaciel jego mówił zawsze, usprawiedliwiając go: „nie zwracajcie nań uwagi, nie posiada on bowiem zdrowego rozsądku, jest to prawdziwy geniusz.“

Harrington wyobrażał sobie, że myśli wylatują mu z ust w kształcie pszczół i ptaków i brał często miotłę, ażeby je rozpędzić.

  1. Verga Lazaretti. Medyolan, l880 r.