Ta strona została uwierzytelniona.
Kwiat blednieje i spieszy
Więdły legnąć trupem.
Tak spłaca swą chytrość
Z lekkiego ducha.
Chcesz swą radość przedłużyć,
Z kwiatów woń dobywaj,
Strzeż się ich nadużyć,
Nigdy ich nie zrywaj;
Naśladuj ogrodnika,
Będziesz miał owoce.
Wschód słońca.
Księżyc i gwiazdy blednieją,
Prędsze, niż strzała, promienie
Słońca po trawie już sieją
Perły i drogie kamienie.
Ledwo zabłysło — skowronek
Już się ku niebu podnosi,
Ledwo zaśpiewał — i dzwonek
Z wieży poranek już głosi.
Święte milczenie w koło
Całą okryło naturę,