kilkanaście mil, dowiadywał się dopiero
w 17 dni.
Kościuszko jednak dowiedział się tego
samego dnia o klęsce Sierakowskiego, jak
to pokazuje data bileciku do Mokronowskiego. Zajączek W swojej historji rewolucji 1794 r. lepiej jest poinformowany, gdy mówi: „Kościuszko był dopiero 12 mil od Warszawy odjechał (do Siedlec), kiedy go ta smutna doszła nowina. Posłał więc do Zajączka z rozkazem wysłania natychmiast dywizji do 2000 najlepszej ćwiczonej piechoty, 10 szwadronów jazdy i 12 armat, nie licząc W to bataljonowych dla wzmocnienia Sierakowskiego, co bez odwłoki
uskutecznionem zostało“.
Po tem co zaszło, Widocznie Kościuszko
wrócił do Warszawy, aby ztamtąd wysyłać sukursa i obmyślać środki obrony. Nieszczęściem jego było, że na nikogo nie mógł się tak spuścić, jak na samego siebie. Ze już nie z Siedlec jechał do Grodna, świadczą daty listów do Mokronowskiego, który są pisane z Warszawy i dochodzą tylko do 25. września. Zamiar ten dopiero
Strona:Lucjan Siemieński-Listy Kościuszki.djvu/46
Ta strona została przepisana.