Ta strona została przepisana.
do Warszawy. Tę dywizję sądziłbym, gdyby była w Brzeskiem, około Brześcia, z tej strony Bugu. Drugą bym sądził w Grodzieńskiem, któraby się łączyła ze zmujdzką, i gdy nie można zyskiwać nad Moskalami, aby wtargnęła w Prusy i atakowała komendy, dając zawsze baczność na Moskalów i stosować się do okoliczności. Już oznajmiłem Wawrzeckiemu, zalecić tylko potrzeba jemu, aby komunikację ścisłą miał i wtargnął także w Prusy, gdy się zdarzy okazja. Wykomenderowany jest Stefan Grabowski[1])
- ↑ Stefan Grabowski, późniejszy minister sekretarz stanu do spraw polskich w Petersburgu, odznaczał się zuchwałą rzutnością. Dla odciągnięcia Moskali od Wilna, wyrobił sobie, że mu dano 800 regularnej piechoty, przeszło tysiąc ochotników i pięć dział. Z tą drobną siłą ruszył z Oran, spalił mosty na Niemnie pod Mikołajewem i wkroczył w wojew. Mińskie; wprawdzie pociągnął on za sobą sześć oddziałów moskiewskich, z których każdy silniejszy był od jego partji, lecz w końcu, nie znalazłszy żadnej pomocy w powstaniu nad Berezyną, bo go tam nie było, widział się zmuszonym do odwrotu, lecz i ten nie mógł się już udać: Cycyanow zaszedł go