Strona:Lucjan Siemieński-Listy Kościuszki.djvu/75

Ta strona została przepisana.

do Mińska, jak mi sam donosi, z dwoma tysiącami na komendę moskiewską, która jest złożona z czterystu ludzi. Obawiam się, aby od dywizji witebskiej moskiewskiej nie był przerznięty, a zatem rozkaz, aby na oku miał Chlewiński lub inny komenderujący tamtą dywizją, która wyszła z pod Wilna; albo dać potrzeba taką dyrekcję marszu Grabowskiemu, aby mógł się złączyć z naszą jaką dywizją. Oddaję to twojej doświadczonej roztropności, męztwu, obywatelstwu i chęci szczerej usłużenia ojczyźnie.
T. Kościuszko.

11.
Do tegoż.

Dnia 19. sierpnia.

Odbierzesz odemnie jenerale kilka listów w jednym dniu może; chciałbym jak naj

    z tyłu, i tak pod, Luboniem mając przy sobie 250 piechoty, musiał kapitulować, reszta oddziału rozsypała się i krytemi drogami przebijała się do swoich.
    Obawy Kościuszki były słuszne i przewidywania ziściły się.