Strona:Lucjan Siemieński-Portrety literackie.djvu/198

Ta strona została przepisana.

obraźnię: umiejętność prawdziwa, jasne postawienie rzeczy, niepociąga tyle, co fałsz ustrojony w piórka nauki, lub intryga przyodziana w mistyczną szatę. W średnich wiekach astrologi, chiromanci, czarnoksiężnicy, działali z pewną wiarą w swoje sekreta, formuły i zaklęcia; w ośmnastym odegrżano tylko stare formuły i użyto je do interesownych celów, a niekiedy zastosowywano do filozoficznych przewrotów społeczeństwa, jak tego mamy przykład na sławnym Cagliostrze, który przez lat kilkanaście durżył świat, objeżdżając wszystkie stolice Europy, a nawet zawadzając o Warszawę, gdzie na nieszczęście niebardzo powiodły się jego eksperymenta, co zresztą wcale pochlebnie świadczy o rozumie osób spotykających się z nim bezpośrednio.
Zanim opowiem warszawską przygodę tego awanturnika, chciałbym kilka słów o nim samym powiedzieć, trzymając się poszukiwań późniéj zrobionych nad tym tajemniczym człowiekiem, który dostawszy się w ręce władz rzymskich, wyspowiadał się ze swoich sztuczek i dostarczył wątku do sprawdzenia takowych.
Właściwe jego zazwisko było Józef Balsamo; rodzinnem miastem Palermo, gdzie przyszedł na